Zaklad leczniczy Goplana w Ojcowie

GOPLANA W OJCOWIE W RELACJACH PRASOWYCH

GOPLANA W OJCOWIE W RELACJACH PRASOWYCH

Dolina Prądnika w relacjach prasowych na przełomie XIX i XX wieku (1)

Pod koniec XIX wieku Ojców przekształcał się w modne uzdrowisko na południu ówczesnego Królestwa Kongresowego, zwłaszcza gdy stał się własnością Jana Zawiszy (1822–1887) archeologa-amatora, badacza ojcowskich jaskiń, społecznika i dobroczyńcy, a potem gdy przeszedł na własność jego wnuczki Ludwiki Krasińskiej-Czartoryskiej (1883–1958). Jej ojciec (zięć Jana Zawiszy) Ludwik Krasiński (1833–1895) regulował strukturę własnościową doliny Prądnika przez wykupywanie dóbr, które wkrótce po klęsce powstania styczniowego nabyli od Aleksandra Przezdzieckiego (1814–1871) zagraniczni spekulanci wycinający ojcowskie lasy. Warszawski dziennik „Słowo” w 1897 roku pisze, że Krasiński właściwy Ojców otoczył największą pieczołowitością (…) t. j. część doliny w sąsiedztwie dawnego zamku Kazimierzowskiego, którego odbudowanie zostało przez zgasłego niedawno właściciela postanowione i rozpoczęte. Za jego życia powstało kilka obiektów ojcowskiego uzdrowiska, w tym m.in. okazały zakład leczniczy „Goplana” zbudowany na polanie o tej samej nazwie w pobliżu kaplicy „Na Wodzie”. Obiekt istniał w latach 1894–1937; na krótko przed wojną został rozebrany.

Wspomniany dziennik „Słowo” w swoim doniesieniu zatytułowanym Echa z wód. Ojców, w lipcu (nr 169 z dnia 17(29) lipca 1987 r. str. 2) opisuje istniejące pod koniec XIX wieku uzdrowiskowe obiekty Ojcowa, w tym właśnie „Goplanę”, jej wyposażenie, urządzenie lecznicze, stosowaną wówczas hydroterapię i warunki pobytu kuracjuszy. Autorem tego opisu jest zapewne reporter warszawskiego „Słowa”, znający Ojców, a podpisany inicjałem C. W następnych tekstach zamieścimy opisy innych uzdrowiskowych obiektów Ojcowa tego samego autora.

Zakład leczniczy [Goplana] trzypiętrowy, mieszczący przeszło 60 pokojów gościnnych, umeblowanych z komfortem i ogrzewanych piecami kaflowemi. W suterenach zakładu mieszczą się: wielki kocieł parowy do grzania wody w zakładzie kąpielowym, systemu cyrkulacyjnego, przez co zapobiega się wszelkim niebezpieczeństwom eksplozji. Woda doń doprowadza się źródlana [ze źródła św. Jana w Ojcowie – JP] przez rury żelazne, wewnątrz galwanizowane, co zapobiega utlenianiu się żelaza i zanieczyszczaniu wody. Rurom tym oddać należy stanowczo pierwszeństwo przed rurami ołowianemi lub z jakiegokolwiek innego materyału ze względu na trwałość, szczelność i czystość. Ponieważ tak częste w miejscowościach górzystych, nagłe i nieprzewidywane przybory wód pociągają za sobą niepożądane zmącenie wody źródlanej, przeto urządzono w zakładzie zapasowy zbiornik osadowy, w którym zbiera się zapas wody źródlanej w razie przyboru i zmącenia wody. Wielka pompa ssąco-tłocząca doprowadza wodę z sutereny do wysokości trzeciego piętra, a to w celu otrzymania odpowiedniego ciśnienia. Obok mieści się pralnia i kamera dezynfekcyjna. Dalej kuchnia dla służby zakładowej i kuchnia dla gości, połączona bezpośrednio windą mechaniczną z salą jadalną, znajdującą się na parterze, wreszcie składy materyałów aptecznych, kumysu, węgla i drzewa.

Na parterze „Goplany” mieszczą się: ogólna sala jadalna dla gości zakładowych, czytelnia, biuro administracyi zakładu, gabinet i pracownia lekarza zakładowego, z urządzeniem dla najpotrzebniejszych badań chemiczno-mikroskopowych, przedsiębranych w celach dyagnostycznych: krwi, moczu, zawartości żołądka i t. p., oraz z przyrządami do wszelkiego rodzaju elektroterapii.

Główną część parteru „Goplany” zajmuje zakład kąpielowy, obejmujący: 7 osobnych gabinetów umeblowanych, z wannami porcelanowemi i z kranami wody źródlanej zimnej i gorącej; dalej 3 oddzielne gabinety dla kąpieli połowicznych; wreszcie 4 gabinety osobne z sofami skórzanemi do masażu, zawijań w koce i wszelkich manpulacyj hydroterapeutycznych. Ogólna sala natryskowa, z urządzeniami do natrysków prostopadłych i poziomych ogólnych i częściowych, o dowolnej regulacyi temperatury i siły strumienia, mieści przyrządy Winternitza, tak zwaną katedrę do błyskawicznej zmiany temperatury wody aplikowanej, kąpiele nasiadowe z strumieniem wody, wszelkie przyrządy do stosowania miejscowego i t. p.

Prócz właściwej hydroterapii z użyciem czystej wody źródlanej w wannach zakładu kąpielowego „Goplana”, są stosowane wszelkie kąpiele mineralne, solne, ługowe, szlamowe, borowinowe, igliwiowe i ziołowe, odpowiednio do przepisu lekarza. Materyały potrzebne do tego rodzaju kąpieli nabywać można w aptece miejscowej. Obok zakładu w pobliżu na rzece Prądniku urządzono tak zwane kąpiele faliste w wodospadzie naśladującym działanie fal morskich.

Pierwsze i drugie piętro „Goplany” zajmują pokoje umeblowane dla gości, z licznemi balkonami. Do ceny numerów wlicza się i pościel, mianowicie: materace sprężynowe i bielizna webowa. Na trzeciem piętrze mieści się służba zakładowa. Wszystkie korytarze w „Goplanie” są wyłożone dywanami kokosowemi, nie dającemi odgłosu i łatwo piorącemi się, podłogi zaś w ką­pielach wysłane są linoleum, co sprzyja suchości, ciepłu a przede wszystkiem czystości. W zakładzie wydają się śniadania, obiady i kolacye według systemu table d’hȏte, jak i według specjalnego kurcetla zaordynowanego przez lekarza w danym przypadku chorób.

Mięso dowozi się codziennie z rzeźni w sąsiedniem miasteczku Skale i ulega rewizji lekarskiej; warzyw, jarzyn, mleka, masła, nabiału i drobiu dostarczają sąsiednie folwarki, należące do obszaru dóbr Ojcowskich. W znakomitą wodę do picia zaopatrują zakład obficie źródła sąsiednie. Poblizkie lasy dostarczają wielką ilość poziomek o aromacie bez porównania większym niż jagody dalszych płaszczyzn.

W razie niepogody dla przechadzki gości służą obszerne werendy. W koło zakładu są place dla gier towarzyskich, a tuż jeziorko dla łódek.

Józef Partyka

Comments are closed.